Statystyki odwiedzin  

Dzisiaj: 8
Wczoraj: 6
Poprzedni tydzień: 40
Poprzedni miesiąc: 299
Ogółem: 90906

Poland 59%Poland
United States 17.4%United States
China 14.7%China
United Kingdom 3.3%United Kingdom
Germany 1.3%Germany
   

My na Facebooku  

 
   
   
 
   

Jakości powietrza  

   

Spis treści

Rozwój Szynwałdu od 1885 roku

W tym czasie w Szynwałdzie proboszczem był ksiądz prałat Aleksander Siemieński. Był on wielkim społecznikiem oddanym kapłanem jednym z największych postaci Szynwałdu. W okresie swojego proboszczowania podniósł on poziom moralny i duchowy mieszkańców, jego zasługą było podniesienie poziomu życia rodzin chłopskich. Największym osiągnięciem księdza Siemieńskiego było wybudowanie nowego kościoła, plan budowy nowej świątyni powstał w 1888 roku. Początkowo planowano wybudowanie nowego kościoła na miejscu starego, ale konserwator zabytków nie wyraził zgody na rozebranie zabytkowej świątyni zbudowanej z fundacji Tarnowskich w 1555 roku (fot.1-3). Ksiądz proboszcz zniechęcony wynikłą sytuacją złożył nawet rezygnację z proboszczowania na ręce biskupa Leona Wałęgi, lecz nie została ona przyjęta, a ksiądz biskup udzielił błogosławieństwa na dalsze trudy budowania świątyni.

Wież kościoła Kościół
Stary kościół zbudowany z fundacji Tarnowskich w 1555 roku (fot.1-3)

W 1891 roku została otwarta pierwsza Ochronka Sióstr Służebniczek Starowiejskich w Szynwałdzie, początkowo były opory ze strony mieszkańców, którzy byli buntowani przez żydów, którzy tracili wpływy z handlu we wsi. Pole pod budowę ofiarował Tomasz Litwin na tak zwanej "Plebankówce" na tym miejscu znajduje się do dziś znacznie rozbudowana Ochronka. Ksiądz proboszcz Aleksander Siemieński sam pokrył koszty budowy domu a skromne zabudowania gospodarcze i drzewo na nie pokryli parafianie. Jako pierwsze w ochronce zamieszkały siostry: Zofia Ślusarz, Florentyna Maria Marek i Ignacja Biega. Początki Siostry miały trudne, aby je zastraszyć doszło do napadu i podpalenia domu, było to prawdopodobnie sprowokowane a może nawet opłacone przez żydów z Szynwałdu, ale siostry pozostały.

Obecna Ochronka Sióstr Służebniczek Starowiejskich

W 1901 roku rozpoczęto budowę nowego domu, został on otwarty i poświęcony w 1903 roku przez biskupa Leona Wałęgę (fot.4, więcej zdjęć w Galerii). Pierwsze siostry w nowym domu to: Florentyna Marek, Józefa Stuligłowa i Kwiryna Cholewa. W tym domu mieściła się ochronka kaplica i szkoła ludowa. W 1892 roku dzięki staraniom proboszcza wybudowano dom parafialny z pomocą Kółka Rolniczego i księcia Sanguszki, wzięto też pożyczkę z Kasy Miejskiej w Tarnowie. Odbywały się w nim uroczystości religijne patriotyczne, przedstawienia amatorskich zespołów kursy, wykłady, mieściła się tam biblioteka i czytelnia oraz sklep kółka rolniczego. Później odprawiano tam msze święte podczas budowy nowego kościoła, dom został rozebrany w 1993 roku. W wybudowanym przez księdza proboszcza Siemieńskiego domu parafialnym w latach 1891-1892 powstała druga placówka Sióstr Służebniczek. Siostry z tej placówki opiekowały się kościołem, a nawet wypiekiem komunikantów, hostii i opłatków. Prowadziły sklep Kółka Rolniczego, pracowały w szkole ludowej i opiekowały się organizacjami katolickimi na przykład Stowarzyszeniem Młodzieży Żeńskiej. W czasie wojny w latach 1940 – 1944 siostry prowadziły tajne nauczanie. W dniu 31 sierpnia 1957 roku nastąpiła likwidacja tej placówki. W 1904 roku ksiądz Siemieński zgodził się na prowadzenie nauki w jednej z sal u Sióstr Służebniczek. Powstała tam klasa eksponowana, w której uczyła siostra Florentyna Marek, a następnie siostra Karolina Dec. W latach 1907-1909 dobudowano dwa skrzydła, gdzie mieściły się szkoła ludowa i Szkoła Gospodyń Wiejskich. W ochronce opiekowano się dziećmi od 3 do 6 lat, a w lecie odbywały się półkolonie. W listopadzie 1895 roku dzięki staraniom księdza proboszcza został otwarty pierwszy w Szynwałdzie Urząd Pocztowy. Trzecia placówka Sióstr Służebniczek powstała w 1905 roku na Świniogórze. Jest to część Szynwałdu (przysiółek) położony od centrum wsi około 5-6 kilometrów. Była to zaniedbana część wsi z trudnym dostępem do centrum wsi i kościoła. Zdecydowaną większość mieszkańców przysiółka stanowili ludzie biedni, przeciętny gospodarz miał 3-4 morgi ziemi. Mieszkali w drewnianych domach krytych słomą, z klepiskiem zamiast podłogi. Jesienią i zimą prowadzące tam drogi polne były nieprzejezdne z powodu błota lub śniegu. Aby ułatwić życie tym mieszkańcom, ksiądz Siemieński postanowił wybudować ochronkę i dom dla Sióstr Służebniczek. Na gruncie ofiarowanym przez Macieja Zegara rozpoczęto budowę w 1903 roku. Budową kierował brat Jan Nepomucen Grala, redemptorysta z Tuchowa przy budowie pomagali również mieszkańcy, w 1905 roku 30 kwietnia ksiądz biskup Leon Wałęga poświecił dom dla sióstr i ochronkę. Proboszcz Siemieński po otwarciu ochronki próbował nadać przysiółkowi nową nazwę - "Święta Góra" lub "Góra św. Teresy". Obydwie te nazwy się nie przyjęły i pozostała stara nazwa Świniogóra. W domu była również kaplica, w której mieszkańcy gromadzili się na nabożeństwa. Siostry prowadziły katechezę dla dzieci, opiekowały się kaplicą, pomagały organizacją katolickim i chorym. Mieszkające tam siostry były okradane, co bardzo utrudniało im działalność, myślano nawet o zamknięciu placówki, ale mimo trudnych warunków siostry pozostały. Po długich staraniach księdza proboszcza otwarto klasę eksponowaną szkoły w Szynwałdzie, do której uczęszczały również dzieci z Zalasowej, Źwiernika i Łęk. Decyzję o zamknięciu placówki podjęto w październiku 1951 roku. Siostry Służebniczki przez dłuższy czas posiadały w Szynwałdzie trzy domy. Tutejsza parafia należała do średnio zamożnych, w 1855 roku gospodarstwo plebańskie posiadało 27.37 hektara ziemi. Ksiądz proboszcz zaangażował się w podniesienie życia moralnego mieszkańców poprzez misje i rekolekcje. Często rekolekcje głosili redemptoryści z Mościsk i Tuchowa. Pierwsze misje odbyły się w czerwca 1893 roku, a w 1900 roku misje prowadził nawet Sługa Boży ojciec Bernard Łubieński. W walkę z pijaństwem proboszcz zaangażował się jeszcze bardziej po zabójstwie Jana Laski w karczmie na "Boryczy" dokonanym w bójce przez pięciu chłopców. Karczmy były źródłem pijaństwa, a niektórzy mieszkańcy przepijali pieniądze, doprowadzając rodziny do nędzy i upadku. Chłopi często pili na kredyt a gdy zadłużenie osiągało 30% wartości gospodarstwa, aby spłacić dług można je było licytować. Przy mniejszych długach zajmowano inwentarz żywy a czasem nieruchomości. W tym okresie żydzi mieli 4 karczmy w Szynwałdzie: na granicy z Zalasową, naprzeciw obecnej Ochronki Sióstr Służebniczek za rzeką, pod kościołem i na tak zwanej "Boryczy" koło drogi do Pilzna. Ksiądz Aleksander Siemieński nawoływał do bojkotu żydowskiego handlu i karczem, wedle zasady "Nic do Żyda, nic przez Żyda".

Ksiądz prałat Aleksander SiemieńskiSłużył temu między innymi sklep Kółka Rolniczego, spółka mleczarska, jajczarska i wiele innych inicjatyw księdza. Te działania przyniosły oczekiwany skutek, a żydzi zostali zmuszeni likwidować swoje gospodarstwa i karczmy, gdy ostatni żyd opuścił wieś ksiądz proboszcz kazał uderzyć w dzwon. Tam gdzie były karczmy są teraz pamiątkowe kapliczki lub krzyże, ten pod kościołem poświęcił nawet biskup Leon Wałęga. Karczmy były obciążone prawem propinacji, za które ksiądz płacił 600 koron rocznie. W 1886 roku proboszcz Siemieński utworzył 20 osobowy chór i orkiestrę, a w 1887 roku z jego inicjatywy powstała pierwsza w Szynwałdzie Ochotnicza Straż Ogniowa. Gospodarstwa chłopskie na początku XX wieku były słabo rozwinięte, wskutek rozdrobnienia gospodarstw, przeciętnie gospodarz posiadał około 7,5 morga ziemi, czyli ponad 4 hektary. Było to skutkiem ciągłych podziałów ziemi na dzieci. Chłopów dzielono wtedy na kmieci, zagrodników, chałupników i komorników, kmiecie byli zobowiązani odrabiać pańszczyznę płacić czynsz i składać daninę w zbożu i drobiu. Do wielu osiągnięć księdza proboszcza ułatwiającym życie i poprawiających kondycję finansową było założenie spółki mleczarskiej a w 1902 roku pierwszej w Szynwałdzie Kasy Stefczyka. Najbardziej aktywnym działaczem ludowym w Szynwałdzie był Józef Jop urodzony 30 września 1879 roku syn Macieja i Marty z Mąciorów. Szkołę podstawową ukończył w Szynwałdzie, w wojsku był tylko 6 miesięcy, gdyż po śmierci ojca musiał zająć się gospodarstwem. Na zjeździe Małopolskiego Towarzystwa Rolniczego w 1906 roku poznał Wincentego Witosa. Był członkiem Okręgowego Towarzystwa Rolniczego, prezesem Kółka Rolniczego w Szynwałdzie. Członkiem Rady Gminnej w Szynwałdzie i w Ryglicach, prezesem Kasy Stefczyka, był w Radzie Parafialnej i prezesem Koła Stronnictwa Ludowego w Szynwałdzie do 1941 roku. W 1937 uczestniczył aktywnie w strajku chłopskim. Podczas II wojny światowej był w konspiracyjnym Stronnictwie Ludowym jako członek politycznej trójki "Rocha" w gminie Ryglice, zmarł 30 maja 1941 roku. W lutym 1916 roku po otrzymaniu wsparcia finansowego została uruchomiona produkcja obuwia wojskowego na terenie Zakładu Sióstr Służebniczek. Proboszcz zapoczątkował działalność warsztatu stolarskiego, szewskiego, koszykarskiego, tkackiego i kołodziejskiego. Z powodu problemów lokalowych i kadry instruktorskiej zostały one później zamknięte. Duży wpływ na rozwój Szynwałdu i okolic miało wybudowanie w latach 1898 – 1909 drogi powiatowej Tarnów – Ryglice. W 1907 roku proboszcz Siemieński rozpoczął budowę "Szkoły Gospodyń Wiejskich" na gruncie ofiarowanym przez Tomasza Litwina na tak zwanej "Plebankówce". Na budowę udało się pozyskać środki Wydziału Krajowego we Lwowie i od księżnej Sanguszkowej a Siostry Służebniczki przeznaczyły na ten cel niektóre posagi sióstr pochodzących z Szynwałdu. Szkoła została otwarta 1 września 1909 roku, była to szkoła zawodowa, która kształciła dziewczęta na dobre gospodynie i uczyła zasad religijno – moralnych. Pierwszą kierowniczką szkoły była siostra Florentyna Marek a od 1912 roku Frydolina Koziej. Wykładowcami byli też Bronisław Dulęba ze Lwowa, generał Józef Haller, i Franciszek Tomanek, dyrektor szkoły handlowej we Lwowie. Od 1912 roku patronat nad szkołą objęło, Towarzystwo Kółek Rolniczych wtedy kształcono tam włościanki i panny pochodzące z drobnego mieszczaństwa na inteligentne gospodynie z uwzględnieniem wyższej kultury rolnej. Uczennice brały udział w praktycznych zajęciach między innymi z: hodowli drobiu, bydła, mleczarstwa, uprawiania ogrodu. W 1911 roku powstał "Dom dla ubogich" nazywany "dziadarnią" w czasie I wojny światowej mieszkały tam sieroty ojców, którzy zginęli na wojnie.

W sierpniu 1909 roku zaakceptowano plan budowy nowego kościoła wykonany przez A. J. Stapfa, mieszkańcy sami rozebrali stary kościół, który był w bardzo złym stanie, choć były plany przeniesienia go na Świniogórę lub do Krakowa. Jesienią 1910 roku na miejscu starego rozpoczęto pierwsze prace przy budowie nowego kościoła. Przy budowie tak dużej świątyni brakowało przede wszystkim środków finansowych, ale również materiały budowlane trzeba było wozić z oddalonego o 12 kilometrów Tarnowa. Część materiałów na budowę kościoła ofiarował książę Sanguszko resztę kosztów i robociznę pokryła parafia. Przed wybuchem I wojny została pokryta dachówką nawa główna, mimo wojny prace trwały nadal, ale z utrudnieniami. W 1917 roku rozpoczęto budowę wieży największej w okolicznych miejscowościach, w 1918 roku uroczyście świątynię poświęcił biskup Leon Wałęga. W styczniu 1922 roku ksiądz Aleksander Siemieński zrezygnował z przewodnictwa w komitecie przez niefortunną wypowiedź na zebraniu jednego z parafian: "My dajemy i dajemy pieniądze, a nie wiemy gdzie się one podziewają". To nieuprawnione oskarżenie tak oddanego kapłana i społecznika zraniło go tak bardzo, że ponoć nie zapomniał tego do końca życia. Ksiądz proboszcz przyjął to jako oskarżenie o złe gospodarowanie pieniędzmi, później aby zadość uczynić za rzekome "krzywdy" ksiądz proboszcz zrezygnował z opłat za posługi kapłańskie składane przez parafian, (więcej o kościele parafialnym ››).

   

"Regionalny Portal Szynwałdu" Portal informacyjny Szynwałdu. Wszelkie prawa zastrzeżone © 2009 - 2020

Real time web analytics, Heat map tracking
© Szynwałd